Czy mając do dyspozycji lwa, zebrę, hipopotamicę i żyrafę można w sensowny sposób pociągnąć ich historię tak, aby trzecia już część ich przygód nie została z góry okrzyknięta skokiem na kasę?
Wytwórnia DreamWorks stanęła przed ciężkim zadaniem, tym bardziej, że spinoffowy serial „Pingwiny z Madagaskaru” dość mocno wykorzystuje dostępną pulę gagów, żartów i pomysłów w głowach scenarzystów. Na szczęście, okazuje się, że przepis na sukces jest prosty – historię drogi do domu naszych bohaterów potraktowano tutaj jako tło dla dwu zupełnie nowych pomysłów – z jednej strony bowiem mamy trupę cyrkową, w której szeregi nasze zwierzaki (przy użyciu drobnego kłamstwa) się wkręcają, z drugiej strony natomiast dołącza do „obsady” człowiek, a dokładniej francuska najlepsza hycel – Chanel Dubois. Czytaj dalej