Mock: Czarna Burleska
Wędrując swego czasu po Wrocławiu, korzystajac z „miejskich wycieczek” z przewodnikiem, usłyszałem o książkach Marka Krajewskiego i wystawianej na ich podstawie burlesce. Zaintrygowany tematem, postanowiłem zobaczyć ten spektakl, i…. mam już bilety na kolejny termin 🙂
Spektakl „Mock: Czarna Burleska” to prawdziwe objawienie, które od pierwszych minut hipnotyzuje muzyką, plastycznością i nieustanną dynamiką. Ta sceniczna opowieść czerpie z najlepszych elementów powieści Marka Krajewskiego o komisarzu Eberhardzie Mocku — postaci kultowej w polskim kryminale. Spektakl nawiązuje głównie do książek „Mock. Ostatni śledczy” oraz „Mock. Morderstwo na Burakowskiej”, ale inspiracje sięgają też wcześniejszych tomów serii, takich jak „Mock: Ludzkie zoo” — to właśnie scena inspirowana tą powieścią uznawana jest za jeden z najbardziej emocjonalnych momentów całego przedstawienia. W tej przejmującej sekwencji główną rolę odgrywa Elżbieta Kłosińska, której występ jako Mitzi zapada głęboko w pamięć.
Autor książek, Marek Krajewski, to wybitny polski pisarz, który z niezwykłą precyzją oddaje klimat przedwojennego Breslau, łącząc kryminalną intrygę z psychologiczną głębią i historią miasta. Jego bohater, komisarz Mock, to postać złożona, owiana aurą tajemnicy i niejednoznaczności, co doskonale oddaje teatralna adaptacja pod reżyserią Konrada Imieli. Ten ostatni znakomicie przekłada słowo pisane na język muzycznego teatru, tworząc spektakl całkowicie śpiewany, bez dialogów, gdzie muzyka Grzegorza Rdzaka i teksty Romana Kołakowskiego przenoszą widza w świat pełen zbrodni, namiętności i groteski.
Warto szczególnie zwrócić uwagę na „Damy Ulicy” – grupę wrocławskich prostytutek, które pełnią rolę narratorek oraz swoistego chóru przebijającego czwartą ścianę. W ich wykonaniu rytmiczne, zróżnicowane wokalnie solówki i wspólne chóralne partie czynią ze spektaklu żywą, pulsującą energią opowieść. Damy Ulicy prowokują do refleksji, wchodzą w dialog z publicznością, a ich barwne postaci i dialogi są kluczem do zrozumienia mechanizmów władzy i degradacji człowieczeństwa, które są motywami przewodnimi przedstawienia.
Całość spektaklu zachwyca niezwykłą plastycznością – scenografia Anny Haudek i kostiumy Anny Chadaj tworzą autentyczną i zarazem artystyczną wizję przedwojennego Wrocławia. Choreografia Jacka Gębury, multimedialne projekcje i świetlne kreacje potęgują zarówno dramaturgię, jak i liryzm widowiska, a muzyka przeplata się z tańcem i śpiewem w niespotykanym w innych spektaklach tempie i różnorodności.
Premiera „Mock: Czarnej Burleski” odbyła się 12 października 2019 roku na Dużej Scenie Teatru Muzycznego Capitol we Wrocławiu, gdzie widowisko jest stale wystawiane od tamtej pory, przyciągając coraz szerszą publiczność. Wysoki poziom realizacji i rozmach artystyczny gwarantują spektaklowi trwałe miejsce na mapie teatralnej Polski.
Nie sposób nie wspomnieć o rosnącej popularności spektaklu – bilety na kolejne terminy rozchodzą się z zawrotną szybkością, często w ciągu kilku godzin od ich udostępnienia. Jeśli planujesz zobaczyć „Mock: Czarna Burleska”, nie warto zwlekać z zakupem; to widowisko, które zostawia trwały ślad w sercu i umyśle widza.
Dla mnie „Mock: Czarna Burleska” jest niezwykłym doświadczeniem teatralnym – muzyczna różnorodność, plastyczna scenografia i żywiołowa narracja tworzą widowisko, które zachwyca i porusza. To spektakl, który z pewnością pozostanie na długo w mojej pamięci i z przyjemnością będę do niego wracał. Gorąco polecam go każdemu, kto ceni teatr z pazurem, pełen wyrazu i artystycznej odwagi.
Obrazek wyróżniający pochdozi ze strony Teatru Capitol
